Lata 90-te

Na początku lat 90-tych pojawił się kolejny oficjalny model Króliczki Honey. Tym razem postać jeszcze bardziej zbliżona jest wyglądem do Królika Bugsa, otrzymała jednak również bardziej kobiecą, delikatniejszą sylwetkę.

Lata 90-te to czas debiutu Króliczki Honey w kolejnej rozrywkowej sferze życia, mianowicie w grach. Po raz pierwszy pojawiła się w grze "Bugs Bunny Crazy Castle" wydanej przez Kemco. Honey wystąpiła w dwóch pierwszych wydaniach gry, na platformę NES (u nas bardziej znaną pod nazwą Pegasus) oraz GameBoy (w dwóch kolejnych pojawia się Króliczka Lola). W grze sterujemy Królikiem Bugsem, którego zadaniem jest przejść 60 średnio trudnych rund, by na końcu uwolnić uwięzioną w wieży przez inne postaci z Looney Tunes Króliczkę Honey.

Honey pojawiła się również we flipperze (lub, jak kto woli, w grze pinballowej) "Bugs Bunny's Birthday", wydanym w 1990 roku z okazji 50-tych urodzin Królika Bugsa.



W błędzie byłby ten, kto pomyślałby, że Warner Bros nie miało w planie umieścić Honey Bunny w którymś z filmów. Otóż takie plany snuto w połowie lat dziewięćdziesiątych, gdy rozpoczęto prace nad filmem pełnometrażowym z postaciami ze Zwariowanych Melodii. Chodzi oczywiście o "Kosmiczny Mecz".



W filmie tym towarzyszką Królika Bugsa miała być właśnie Honey Bunny, co zresztą potwierdzają zachowane wczesne szkice. Widzimy na nich wysportowaną króliczkę z kokardką na głowie, ubraną w strój nawiązujący do flagi Stanów Zjednoczonych. Artysta przygotowujący te szkice narysował jednak Honey tak niefortunnie, że wyglądała ona jak siostra-bliźniaczka Bugsa (co zresztą stwierdził jeden z artystów, komentując szkic słowami "czy to przerysowany Bugs?"). Zapadła decyzja o zmianie wyglądu postaci. Prawdopodobnie artyści pracujący nad "Kosmicznym Meczem" postanowili powrócić do wcześniejszej, żółtej komiksowej wersji Honey Bunny, i nieco ją unowocześnić (czy też, jak to się mówi po angielsku, zaktualizować).

Wydaje się również, iż już od początku prac nad filmem jego twórcy planowali zmienić naszej króliczce imię. Wśród propozycji pojawiały się Bunni Bunny, Lola Buni (to nie błąd!), Lola Rabbit, a nawet Daisy Lou. Ostatecznie owa "nowsza wersja Honey" otrzymała imię Lola Bunny.

Technicznie rzecz ujmując, należy więc uznać Lolę i Honey za tę samą postać, jedynie przeprojektowaną. Tak samo było w przypadku narzeczonej Kaczora Daffy'ego, Kaczki Melissy, która w obecnie emitowanym animowanym sitcomie The Looney Tunes Show nosi imię Tina Russo.

Pojawienie się Loli spowodowało pewne kontrowersje. Część fanów zaprotestowała, zauważając, że Bugs wcześniej był zakochany w Honey (choć protesty te wzięły się prawdopodobnie z niewiedzy na temat tego, jak powstała Lola). Zdziwienie wzbudziły również pewne szczegóły wyglądu Króliczki Loli - otrzymała bowiem dość duży biust i, by tak powiedzieć, seksowną pupę. Niektórzy fani doszli do wniosku, że do świata Zwariowanych Melodii wprowadzono postać mająca uchodzić za... symbol seksu.